www.przemysl-polska.com
01
'25
Written on Modified on
Magazynowanie energii napędza polskie kopalnie dolomitu ku samowystarczalności
Systemy bateryjne z falownikami ABB PCS100 przekształcają moc z PV w stabilne AC, umożliwiając magazynowanie prawie 5 MWh i efektywną optymalizację zużycia energii.
global.abb

Budownictwo kruszywami stoi. Jednak wydobywanie i przetwarzanie tego cennego surowca jest procesem energochłonnym, co stanowi duże wyzwanie dla branży. Grupa PBI, jeden z największych w Polsce producentów kruszyw, stawia więc panele fotowoltaiczne, ale też inwestuje w magazyny energii. A na odpowiednim zarządzaniu energią chce nawet zarabiać.
Wyżyna Sandomierska znana jest nie tylko z urokliwych winnic i rozwijającej się enoturystyki. To również kraina dolomitów i dewońskich wapieni, cenionych w budownictwie za trwałość i odporność na ciężkie warunki atmosferyczne. Spośród wielu tutejszych kopalni kruszyw, wyróżnia się ta w miejscowości Budy. Już z lotu ptaka nie wygląda jak typowa kopalnia odkrywkowa. Obok charakterystycznego, pofałdowanego wyrobiska, można bowiem dostrzec rzędy paneli fotowoltaicznych.
Instalacja może wygenerować 3 MWh energii. – Po planowanej rozbudowie będzie to 5 MWh, ale i tak siłą rzeczy w dni pochmurne albo wieczorami, gdy kopalnia również pracuje, nie bylibyśmy samowystarczalni. Jednocześnie w słoneczne dni pojawiałby się problem z nadmiarem wygenerowanej energii, co przy skali naszej instalacji mogło wiązać się z oddawaniem energii do sieci za darmo lub nawet po ujemnych stawkach – podkreśla Jarosław Wrona, prezes zarządu PBI Energia Sp. z o.o..
Dlatego też w Budach, w towarzystwie paneli fotowoltaicznych, można dojrzeć inny, wciąż nietypowy dla tego typu miejsc obiekt: bateryjny magazyn energii. W kolorowym kontenerze, na kilkunastu metrach kwadratowych powierzchni, mieszczą się m.in. potężne baterie, transformator, przekształtnik ABB, szafa z zabezpieczeniami i cyfrowy system zarządzania energią (EMS) – wszystko co jest potrzebne, aby nie marnować energii z OZE. A nawet na niej zarabiać.
Jakość schowana w kontenerze
Grupa PBI posiada sześć kopalń, które wydobywają łącznie około 14 mln ton kruszyw rocznie. Za ponad jedną czwartą tego wydobycia odpowiada kopalnia w Budach. To największy zakład w Grupie. I najbardziej energochłonny. Kruszarki, przesiewacze i przenośniki pracują od poniedziałku rano do soboty wieczorem, sprawiając, że energia to bardzo istotna pozycja w kosztach działalności kopalni.
– Przetwórstwo kamienia oparte jest o energię elektryczną. Surowiec trzeba bowiem wydobyć, przesiać, pokruszyć i przetransportować. Samych przenośników taśmowych mamy w naszych kopalniach ponad 200 – mówi Jarosław Wrona.
Mimo to Grupa PBI chce, aby koszty energii spadły do zera. Ma w tym pomóc integrowanie fotowoltaiki z magazynami energii. – To kosztowny proces, ale dzięki dotacjom i zastosowaniu odpowiednich technologii, wszystko razem pozwala nam skrócić okres zwrotu inwestycji w OZE do kilku lat – dodaje Jarosław Wrona.
Łącznie w kopalni w Budach można zmagazynować już prawie 5MWh energii. To tyle, ile w skali roku zużywają dwa statystyczne polskie gospodarstwa domowe. Dostawca magazynów, firma Naatu Operator, zintegrował w jednym kontenerze rozwiązania z najwyższej półki: od tłumienia wyższych harmonicznych, przez zabezpieczenia, konwersję prądu, aż po system zarządzania energią, który w sposób inteligentny łączy kopalnie z instalacją fotowoltaiczną i magazynem, a także tworzy dynamiczne – i opłacalne dla właściciela – harmonogramy konsumpcji energii.
– Wykorzystujemy technologie wyłącznie europejskich firm. Chociaż trudno rywalizować cenowo z dystrybutorami chińskich komponentów, wierzymy że kierunek, który obraliśmy, jest właściwy. Na jakości magazynowania i zarządzania energią korzysta nie tylko inwestor, ale i sama sieć energetyczna – mówi Bartłomiej Steczowicz, prezes zarządu Naatu.
Duże koszty, większe korzyści
Jednym ze wspomnianych europejskich dostawców technologii jest ABB, której modułowe inwertery PCS100 odpowiadają m.in. za wydajną i bezpieczną konwersję prądu stałego (DC), generowanego przez panele fotowoltaiczne, na prąd przemienny (AC), wykorzystywany w kopalni i sieci energetycznej. Urządzenia sterują ładowaniem i rozładowywaniem baterii, a w razie blackoutu pozwalają przełączyć się na tryb pracy wyspowej.
– Inwertery odgrywają kluczową rolę w prawidłowym funkcjonowaniu magazynu. Ich sercem jest oprogramowanie, dzięki któremu czas reakcji sprzętu na zaburzenia w sieci i przeciążenie, jest minimalny. To przekłada się na bezpieczeństwo i niezawodność pracy całej instalacji – mówi Tomasz Zieliński, dyrektor sprzedaży i marketingu w biznesie Elektryfikacji ABB w Polsce.
Koszty pojedynczych baterii, których pojemność przekracza 1 MWh, liczone są w setkach tysięcy złotych. Jednak Grupa PBI liczy też korzyści: lepsze zarządzanie podażą energii, uniezależnienie się od niskich lub ujemnych cen sprzedaży energii i jej przekazywanie na korzystnych warunkach finansowych.

Co więcej, kopalnia w Budach uczestniczy w programie Demand Site Response (DSR), w ramach którego na polecenie operatora systemu przesyłowego, może odłączyć się od sieci i pracować wyłącznie na własnym „zasilaniu”. W zamian za to otrzymuje od operatora wynagrodzenie – w zeszłym roku kopalnia zarobiła w ten sposób kilkaset tysięcy złotych.
– Zdecydowaliśmy się na rozwiązanie oparte na najlepszych komponentach. Nie jest najtańsze, ale po kilku miesiącach funkcjonowania przekonaliśmy się, że było warto. To będzie idealne narzędzie to realizacji naszej strategii zrównoważonego rozwoju, zgodnie z którą do 2030 r. cała energia wykorzystywana w Grupie PBI, ma pochodzić ze źródeł odnawialnych – podkreśla Jarosław Wrona, spoglądając w ekran osobistego komputera, na którym widać panel operatorski magazynu energii.
Opisane działania stanowią realizację zobowiązania Grupy PBI w zakresie ograniczania negatywnego wpływu działalności przemysłowej środowisko. Obserwując pracę potężnych kruszarek do kamienia na tle tysięcy paneli fotowoltaicznych i kilku kontenerów instalacji bateryjnego magazynu energii, wydaje się, że wspomniana strategia zrównoważonego rozwoju jest jak najbardziej realna.
www.abb.com

