Autonomiczne samochody firmy Mouser rewolucjonizują sposób, w jaki ludzie jeżdżą
Technologia ma zasadnicze znaczenie dla przejścia z paliw kopalnych na pojazdy elektryczne, co ma ogromny wpływ na przemysł i społeczeństwo.
Jazda w trybie autonomicznym
Co zawiera ten cykl artykułów?
- Jak technologie jazdy autonomicznej zmieniają krajobraz motoryzacji
- Przełamywanie wyobrażeń i wdrażanie technologii pojazdów samosterujących
- Autonomiczność pojazdów: kluczowe poziomy
- Technologie czujników w pojazdach autonomicznych
- Dostarczanie danych krytycznych czasowo dla pojazdów autonomicznych przez systemy V2V i V2I
- Ustalanie ram etycznych dla pojazdów autonomicznych
Trend autonomii samochodów szybko się rozwija. Funkcje systemów ADAS to pierwszy krok w kierunku pełnej autonomiczności, niezależnie od napędu – spalinowego lub elektrycznego. W miarę jak pojazdy stają się w coraz większym stopniu zdolne do samodzielnego sterowania, a w końcu autonomiczne, zapotrzebowanie na ludzkiego kierowcę gwałtownie maleje. Abstrahując od postępu technologicznego, wizja dróg wypełnionych pojazdami autonomicznymi nie jest powszechnie akceptowana. Społeczne postawy dotyczące zaufania do technologii leżących u ich podstaw są bardzo zróżnicowane, podobnie jak obawy dotyczące priorytetowego traktowania bezpieczeństwa w sytuacjach, w których prawdopodobieństwo ofiar śmiertelnych jest wysokie.
Tworzenie inteligentnych pojazdów
Jedną z najważniejszych zalet, jakie technologia może zapewnić pojazdom autonomicznym w porównaniu z ludzkimi kierowcami, jest łączność. Dzięki komunikacji z innymi użytkownikami dróg za pomocą lokalnej infrastruktury lub systemów w chmurze nasze drogi mogą stać się bezpieczniejsze. W zatłoczonych obszarach miejskich podłączenie do systemu zarządzania ruchem jeszcze bardziej poprawi bezpieczeństwo, zmniejszy korki i ograniczy zanieczyszczenia. Inną korzyścią płynącą z infrastruktury zarządzania ruchem jest powiadamianie o tymczasowych zamknięciach dróg lub utrudnieniach, co umożliwia wcześniejsze wyznaczenie alternatywnych tras, aby podtrzymać ruch.
Umiejętnością trudną do uczenia maszynowego sieci neuronowych jest etykieta drogowa. Z pomocą czujników i łączności w chmurze zautomatyzowane systemy mogą ustalić wiele faktów dotyczących ruchu drogowego w pobliżu, takich jak chwilowa pozycja, prędkość i kierunek jazdy. Nie przewidzą jednak zamiarów kierowcy. Jazda w mieście bardzo różni się od jazdy poza miastem – ludzie potrafią się do tego przystosować. Przemieszczanie się po ruchliwym mieście może wiązać się z częstymi zmianami pasa ruchu, wymagającymi czasem większej asertywności.
Pojazd autonomiczny może uznać wykonanie takiego manewru za niebezpieczne. Niektórzy kierujący są uprzejmi i zwalniają, aby umożliwić komuś włączenie się do ruchu przed nimi, lecz inni mogą tego nie robić. Etykieta kierowców różni się na całym świecie, więc systemy pojazdów autonomicznych muszą nauczyć się oceniać sytuację i w razie potrzeby podejmować bardziej skalkulowane ryzyko, aby zmienić pas ruchu.
Łączność między pojazdami autonomicznymi może się rozwinąć do tego stopnia, że do rozwiązywania takich sytuacji będzie używać negocjowania przy użyciu standardowego algorytmu ustalania kolejek, lecz nie obejmuje to ludzi jako kierowców. Prawdopodobieństwo kolizji pojazdu autonomicznego z samochodem prowadzonym przez człowieka będzie niestety występować jeszcze przez jakiś czas. Rozwinięte systemy ADAS mogłyby przynajmniej ostrzegać kierowcę o zamiarach pojazdu autonomicznego.
Jak uniknąć agresji drogowej wobec pojazdów autonomicznych?
Badania wykazały, że napotykając pojazd autonomiczny kierowcy odchodzą od normalnej etykiety drogowej i uprzejmości, stają się mniej tolerancyjni i jeżdżą bardziej agresywnie. Nie ma jednoznacznego wyjaśnienia, dlaczego tak się dzieje. Być może dlatego, że obecnie testowanych jest tak niewiele pojazdów autonomicznych, a może to bardziej fundamentalny aspekt ludzkiej natury, wymagający dalszego zbadania? Kierowcy zawodowi, na przykład taksówkarze i kierowcy autobusów, mogą oczywiście mieć poczucie, że ich źródło dochodu jest zagrożone przez pojazdy autonomiczne. Pojawiły się też doniesienia o przypadkach, gdy niektórzy tak bardzo obawiali się pojazdów autonomicznych, że zaczynali do nich strzelać.
Automatyczne reflektory.
Ta zmiana w zachowaniu może być tylko tymczasowa, ale może też być sygnałem, że etykieta drogowa zmieni się w dłuższej perspektywie. Tak jak w każdej innej dziedzinie życia, zmiany mogą być trudne do zaakceptowania, a założenie, że społeczeństwo w pełni przyjmie pojazdy autonomiczne, było od początku błędne. Na to, kto jest bardziej skłonny do zaakceptowania pojazdów autonomicznych, wpływa wiek i inne czynniki demograficzne. Osoby o stosunkowo niewielkim stażu za kierownicą prawdopodobnie zaakceptują je chętniej niż bardziej doświadczeni kierowcy. W Europie istnieją inicjatywy mające na celu zachęcenie społeczeństwa do uznania korzyści płynących z pojazdów autonomicznych i poprawy bezpieczeństwa na drogach.
Obserwujemy się nawzajem
Nawigacja pojazdów autonomicznych w dużym stopniu jest uzależniona od głębokiego uczenia sieci neuronowych. Zasilane danymi z wielu czujników (RADAR, LiDAR, wideo) algorytmy uczenia maszynowego wnioskują, czy na drodze nie ma przeszkód. Systemy uczenia maszynowego przeprowadzą również proces decyzyjny w razie wypadku, który może przynieść ofiary śmiertelne. Powierzenie ludzkiego zdrowia i życia maszynom doprowadziło – co zrozumiałe – do pojawienia się ostrych głosów przeciwko technologii, która ma przecież zwiększyć bezpieczeństwo na naszych drogach.
Przekazanie odpowiedzialności sieciom neuronowym to z prawnego punktu widzenia złożony grząski grunt. Na decyzje wpływają nie tylko systemy pojazdu. Na zachowanie pojazdu i bezpieczeństwo ludzi wpływa komunikacja i interakcja z innymi pojazdami, ekosystemy zarządzania ruchem w mieście oraz przestrzeganie elektronicznych ram bezpieczeństwa ruchu drogowego (stworzonych przez ludzi). Lokalna pogoda, piesi i warunki na drodze – wszystko to składa się na skomplikowane wyzwanie.
Nie od razu Rzym zbudowano. Wdrożenie ultra-niezawodnych systemów, odpowiadanie na obawy społeczeństwa i tworzenie ram prawnych wymagają czasu, lecz postępy już można zauważyć. W następnym wpisie z tej serii przyjrzymy się ewolucji od systemów wspomagania kierowcy do pełnej autonomiczności pojazdu.
www.mouser.com