www.przemysl-polska.com
30
'23
Written on Modified on
CASE Construction Equipment
Ładowarki kołowe CASE pomagają w produkcji kleju i gipsu w Polsce
Gdy po upadku komunizmu w 1989 roku budowano współczesną Polskę, CASE jako jeden z pierwszych producentów maszyn budowlanych otworzył w kraju swoje przedstawicielstwo handlowe poprzez mianowanie autoryzowanego dystrybutora.
Trzydzieści lat później polska gospodarka kwitnie, a CASE nadal jest jej ważną częścią, pomagając w rozbudowie kraju na placach budowy i w miejscach innych robót. Po sukcesach koparko-ładowarek, w kraju pracuje teraz wiele innych maszyn CASE. Dobrym przykładem są ładowarki kołowe, używane w zakładach utylizacji odpadów i recyklingu, w betoniarniach do załadunku kruszywa oraz w zakładach produkujących klej i gips.
Jednym z zakładów, które wybrały ładowarki kołowe CASE, jest firma Kreisel Technika Budowlana, należąca do europejskiej grupy budowlanej FIXIT GRUPPE.
Kreisel, który jest jednym z wiodących producentów kleju i tynku w Polsce, wybrał ładowarki kołowe CASE do trzech swoich lokalizacji. Pierwszą maszyną była kompaktowa ładowarka kołowa 321F CASE, która dotarła do zakładu Kreisel w Rogowcu w lutym 2020 roku. - Maszyna była konkurencyjna cenowo, a jej niewielkie gabaryty pasowały do wielkości hali produkcyjnej – mówi Waldemar Rozmarynowski, kierownik produkcji. - Ładowarka pracuje na trzy zmiany, wsypując reagips do dozownika w ilości około 140 ton na dobę. Jesteśmy z niej bardzo zadowoleni. Nie psuje się, a operatorzy chwalą jej wygodę - dodaje.
Rok później kolejne dwa zakłady Kreisla, w Ostrołęce i w Lubieniu Kujawskim, nabyły każdy po większej ładowarce kołowej CASE 621G. - Wybraliśmy CASE z powodu dobrych doświadczeń Rogowca. Kluczowe czynniki były dwa - niezawodność i niskie koszty eksploatacji – mówi Wojciech Zaborowski, który zarządza produkcją w Lubieniu Kujawskim. Maszyna jest tam wykorzystywana przy suszeniu mokrego piasku, służącego do produkcji klejów, tynków i wylewek. Przy obłożeniu ok. 75 procent, wynikającym z wielkości zakładu, przerzuca około 430 ton mokrego piasku do zasobnika na dobę.
Z kolei w zakładzie w Ostrołęce, zarządzanym przez Michała Dawidczyka, ładowarka obciążona jest całodobowo. Pracując na trzy zmiany, przerzuca około 160-180 ton reagipsu dziennie. Oba zakłady są bardzo zadowolone z maszyn.